PROSTA DECYZJA
Natomiast przetoczyli krew do tętnicy promieniowej i podali dożylnie adrenalinę i naparstnicę- Życie stopniowo wracało. W następnym tygodniu śmierć groziła jeszcze kilkakrotnie.Po pięciu tygodniach od wypadku profesor rozpoznał swego bliskiego przyjaciela i współpracownika, a po jedenastu miesiącach przyjął z uśmiechem, siedząc na łóżku, nagrodę Nobla. Nigdy nie wrócił do pełnego zdrowia, lecz żył jeszcze sześć lat, dając świadectwo umiejętnościom i uporowi lekarzy oraz potwierdzenie wartości, jaką przedstawia dla społeczeństwa genialny umysł jednostki.W opisanym wypadku decyzja była stosunkowo prosta: w grę wchodziły wyjątkowe wartości intelektualne ratowanego. Inne sytuacje są bardziej skomplikowane. Generalne decyzje należą do nieobecnych przy łóżku chorego lekarzy zdrowia publicznego.